110. rocznica poświęcenia kościoła w Markach

Marek Kroczek AkcjaKatolicka

 12 grudnia 2009    01:20

k1W niedzielę, 13 grudnia 2009 roku o godzinie 10.15 w kościele p.w. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, parafii Św. Izydora w Markach zostanie odprawiona Msza Święta z okazji 110. rocznicy budowy kościoła oraz odprawienia pierwszej Mszy Świętej (10 grudnia 1899 roku). Msza Święta będzie sprawowana w intencji fundatorów i budowniczych kościoła.
Serdecznie zapraszamy do wspólnej modlitwy.

11 grudnia 1899 roku „Kurier Poranny” pisał (tekst artykułu z zachowaniem oryginalnej pisowni):
Uroczystość poświęcenia kościoła w Markach zainteresowała nie tylko ludność marecką, lecz i mieszkańców Brudna, Pragi, a nawet Warszawę.
Od świtu w dniu wczorajszym 10 grudnia 1899 r. wielka liczba pobożnych spieszyła pieszo, furmankami, dorożkami, powozami i kolejką marecką w stronę Marek, by w nowej świątyni złożyć hołd Najwyższemu.
Jak wielką jest pobożność naszego społeczeństwa, mógł się zbudować niejeden, mniej wierzący, patrząc na kilkutysięczną rzeszę pobożnych, modlącą się w kościele przez kilka godzin, mimo mrozu wielkiego i niemożliwych przeciągów, gdyż kościół nie jest jeszcze zaopatrzony w okna i tylko prezbyteryum oszklono. Świątynia aczkolwiek obszerna, nie mogła pomieścić wszystkich obecnych, wielu więc marzło przed kościołem, lecz nikt nie narzekał na zimno i wszyscy wytrwali do ukończenia sumy o godz. 1-ej w południe.
Była to podwójna uroczystość: poświęcenia kamienia węgielnego i wprowadzenia nabożeństwa do nowej świątyni, konsekracja zaś odbędzie się dopiero w roku przyszłym, gdy już budowa wieży i sklepień będzie skończona. Na pergaminie spisano akt budowy nowego kościoła z wymienieniem nazwisk głównych fundatorów: pp. małżonków Briggsów, Małachowskiego, budowniczego Hintza, majstrów braci Borzęckich i innych danych. Złożyli podpisy przybyli na uroczystość księża i inne osoby, poczem włożono pergamin wraz z monetami w kursie będącemi oraz kilka numerów dzienników polskich, do puszki szklanej i drugiej cynkowej; zamurowano je w otworze pozostawionym za ołtarzem w murze o dwa łokcie niżej nad poziom przyszłej posadzki kościelnej.
Poświęcał ks. kanonik Mioduszewski, proboszcz z Wieliszewa; pierwszą mszę odprawił ks. Ślepowronski, proboszcz z Nieporęta; kazanie wypowiedział ks. Szlagowski, profesor seminarium duchownego w Warszawie; sumę celebrował ks. kanonik Marmo, proboszcz z Kobyłek, w asystencji proboszcza miejscowego ks. Jakuba Dąbrowskiego i kilku innych księży przybyłych z sąsiednich parafii.
W czasie uroczystości poświęcenia kościoła i kamienia węgielnego, chór męzki opery warszawskiej wykonał pienia religijne: Modlitwę Troschla i inne. Podczas sumy odśpiewano Mszę Guonda.
Zauważyliśmy w świątyni artystę malarza p. Ludwika Stasiaka, który bez przerwy szkicował, nawet na zewnątrz kościoła. W uroczystościach powyższych nie mogli wziąć udziału ani ks. biskup-sufragan warszawski, ani ks. prałat Dudrewicz, albowiem w kościele praskim przypadł na dzień wczorajszy odpust.

wnętrze kościoła, lata 60. XX w.

Wnętrze kościoła, druga połowa lat 60. XX wieku.

Fragment relacji z „Przeglądu Katolickiego”, z grudnia 1899 roku:

Poświęcenie nowego kościoła w Markach pod Warszawą.
Dnia 10 grudnia, w niedzielę II-gą adwentu, odbyło się poświęcenie nowowznoszonej świątyni murowanej w osadzie fabrycznej Marki, położonej przy trakcie radzymińskim. Nowowznoszona staraniem i trudem miejscowego rządcy kościoła, ks. Jakuba Dąbrowskiego, świątynia doprowadzona już została do tego stanu, iż przez czas zimowy dla wygody duchowej miejscowych parafian może już być w niej odprawiane nabożeństwo przynajmniej w dni niedzielne i świąteczne. (...)
Ceremonia poświęcenia rozpoczęła się o godz. 9 i pół rano, przy ogromnym napływie ludu, z miejscowości fabrycznej, jako też i z sąsiednich parafii. W ogóle ludu liczono przeszło 4 tysiące, pomimo nader mroźnej pory, przy tem ks. Dąbrowski miał tę wielką pociechę, że wznoszony jego staraniem przybytek Pański ogarnął swemi trzema nawami ogromną większość owej rzeszy, uszczęśliwionej pierwszym nabożeństwem w tym kościele, który w znacznej części jej to zasobkiem, pomocą i pracą wzrósł już do dzisiejszych rozmiarów. (...)

ołtarz główny

Ołtarz główny, 2008 rok.

Akt budowy kościoła spisany na pergaminie, wraz z kilkoma monetami (ruble, kopiejki) oraz periodykami z tamtego okresu (m.in.: „Kurier Poranny”, „Przegląd Katolicki”) został umieszczony w blaszanej puszce i zamurowany w miejscu gdzie miał stanąć główny ołtarz.

Tekst oryginalny:
In perpetuam rei memoriam anno Domini 1899 die 10 mensis Decembris, quae fuit Dominica secunda adventus, Leone XIII papa, universalis Ecclesiae pastore Imperatore Russiae Nicolao II, Archiepiscopo Varsaviensi Vicentio Teophilo Chościak - Popiel benedictus est ex delegatione Celsissimi Archiepiscopi Varsaviensis, (a venerabili Domino Stanislao Mioduszewski, Canonico honorario, parocho Vieliszeviensi) lapis angularis ecelesiae sub titulo et invocatione Nativitatis Beatae Mariae Virginius, ad majorem Dei Omnipotensis gloriam et fidelium bonum spirituale, in suburbio Varsaviensi Marki cura et studio administratoris ejuscui ecclesia et parochia Jacobi Dąbrowski munificentia Illustrium Dominorum fratruum Joannis et Alfredis Briggs - fabricae texto iae possessorum et haeredum Illustris Dominae Florae Briggs de domo Granzow, Illustris Domini Maximiliani Małachowski, haeredis et praesidis fabricae ecclesiae necnon sumptibus omnium parachianorum loci.
Ichnographiam praebuit Joannes Hinz, a echitector, muros extrui curant fratres Franciscus et Philippus Borzencki, solenisati assistebant frequens coefus cleri et ingens multitude fidelium.


Tłumaczenie:
Na wieczną rzeczy pamiątkę roku Pańskiego 1899 dnia 10 miesiąca Grudnia, w drugą niedzielę adwentu, za pontyfikatu papieża Leona XIII, pasterza Kościoła powszechnego, Władcy Rosji Cara Mikołaja II, Arcybiskupa Warszawskiego Wincentego Teofila Chościak-Popiel i prześwietnego delegata Archidiecezji Warszawskiej, czcigodnego ks. Stanisława Mioduszewskiego, kanonika honorowego parafii Wieliszew.
Wznoszony kościół będzie pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny ku chwale Boga Wszechmogącego i trwałości dobra duchowego. Świątynia budowana na przedmieściach Warszawy w osadzie fabrycznej Marki ma troskliwego zarządzającego budowanym kościołem i tworzącą się parafią w osobie ks. rektora Jakuba Dąbrowskiego. Wznoszony kościół powstaje też dzięki hojności Wielmożnych Państwa braci Jana i Alfreda Briggs właścicieli miejscowej fabryki włókienniczej i małżonki Jana, Wielmożnej Pani Flory z Granzowów Briggsowj, Wielmożnego Pana Maksymiliana Małachowskiego - prezesa budowy mareckiego kościoła.
Projekt świątyni wykonał architekt Jan Hinz, opiekę nad pracami budowlanymi sprawowali murarze, bracia Franciszek i Filip Borzencki.

Akt erekcyjny podpisali m.in.:
1. Ks. Stanisław Mioduszewski
2. Ks. Ślepowroński
3. Ks. Jakub Dąbrowski
4. Bracia Jan i Alfred Briggsowie
5. Flora Briggs
6. Maksymilian Małachowski
7. Bracia Franciszek i Filip Borzenccy


Najstarsza fotografia budowy kościoła oraz plan, autorstwa Jana Hinza.

Fragment artykułu (z zachowaniem oryginalnej pisowni), poświęcony wznoszonej mareckiej świątyni, opublikowany na łamach „Przeglądu Technicznego” z dnia 3 marca 1901 roku w tomie XXXIX nr 11. Jego autorem był Jan Hinz, projektant mareckiego kościoła, znakomity architekt końca XIX w. projektant wielu świątyń i innych obiektów nie sakralnych w Polsce.

Kościół parafialny we wsi Markach pod Warszawą
Układ ogólny kościoła w Markach tworzą trzy nawy, równej prawie wysokości, przecięte nawą poprzeczną, wskutek czego plan zbliżony jest do kształtu krzyża. Bryłę budowli zaprojektowano w tej postaci, dla uniknięcia łamania dachów, co przy znacznie różnej wysokości naw, jest rzeczą niemożliwą do uniknięcia. Kształt tej bryły jest prosty, brak mu może trochę ożywienia; dach też duży jest mniej przyjemny dla oka; natomiast odprowadzanie wody deszczowej jest bardzo uproszczone; konserwacja dachu jest też mniej trudną. Ramiona krzyża i presbteryum z dwoma apsydami w kształcie ośmiokąta, nad dachem, na zewnątrz, wprowadzają w całej tylnej części bryły pewne ożywienie; przybudówki niższe, zakrystia i kaplica przedpogrzebowa, tworzą zakończenie, o ile można było harmonijne tej części budowli.
Wnętrze kościoła, ta najważniejsza część budowli, przedstawia przestrzeń zasklepioną prawie na jednej wysokości, co w świątyni zawsze jest najodpowiedniejsze, unika się bowiem tak niepożądanego dla wzroku różnego oświetlenia i łamania się światła górnego nawy środkowej, oraz bocznego naw bocznych. Przestrzeń im szersza i wyższa, tem będzie zawsze więcej imponująca. Nad nawami bocznemi, jeżeli są niższe, konstrukcja dachu, oraz okna w nawie środkowej, najtrudniej dają się opracować należycie już w projekcie, przy wykonaniu zaś zabezpieczanie takich dachów musi być dokonane bardzo starannie i znacznym kosztem, ażeby zapobiec zaciekaniu sklepień.
Warunki programu, niezbyt ściśle określone i ciasne ze względu na fundusze, jakimi można rozporządzać, nie pozwalały na wykończenia ozdobne, tak co do kształtów ogólnych, jak i opracowania w szczegółach.
Jako materyał do budowy brano cegłę zwyczajną bez prasówki i modelówki; mury zewnątrz wykonano na pełne fugi, wygładzane przy robocie bez fugowania; wapno, wreszcie beton w fundamentach, zastosowany z powodu mokrego położenia gruntu, oraz cement w murach fundamentowych i filarach kościoła, przedstawiają wątek budowlany, jaki i dla najprostszych budowli mieszkalnych używać musimy. Pokrycie dachu dachówką z cegielni „Pustelnik” pod Warszawą przystosowuje się również do zasady stosowania możebnej oszczędności w materyałach i konstrukcyach.
Koszta budowy kościoła w Markach nie dadzą się ściśle określić; ofiary napływające, tak różne co do ilości, jak i czasu, nie pozwalają ściśle określić w jaki sposób, w jakim terminie i jakim kosztem pozostałe części budowli będą wykonane. W przybliżeniu jednakże suma kosztów wyniesie około 50.000 rubli, bez urządzeń wewnętrznych, bez plebanii o zabudowań do plebanii należących.
Do dnia dzisiejszego kościół jest o tyle wykończony, że nabożeństwa mogą być w nim odprawiane. Pozostaje do wykończenia front z wieżą, posadzki w kościele, oraz chór z organami i schodami.
Wymiary kościoła są następujące: długość z murami do presbiteryum 46 m, szerokość trzech naw 20 m z murami, w ramieniu krzyża 31,5 m, wysokość wieży od chodnika do wierzchu krzyża 44 m, wysokość murów bocznych kościoła od chodnika do gzymsu 12,5 m, a do wierzchołka dachu 22 m. Wewnątrz od posadzki do oporu sklepienia 8 m, do podniebienia sklepienia naw bocznych 11 m, nawy środkowej 12,75 m.
Powierzchnia wewnętrzna w planie, do użytku kościoła przeznaczona, wynosi około 750 m kwadratowych (około 2260 łok. kwadr.), objętość zaś około 12800 m sześciennych (około 66500 łok.sześć.).

0005
Widok kościoła „z lotu ptaka”, z wyraźnie widocznym planem krzyża.

Ks. Jakub Dąbrowski

Ks. Jakub Dąbrowski (1862-1939)
Pierwszym proboszczem, a właściwie rektorem kościoła mareckiego był jego budowniczy ks. Jakub Dąbrowski (1862-1939).
Urodził się w 1862 r. w Dąbrowie Wielkiej koło Łomży. Po skończeniu Seminarium Duchownego w Warszawie, w 1881 r. otrzymał święcenia kapłańskie.
W 1895 r. powierzono mu samodzielną funkcję rektora drewnianego kościółka w Grodzisku, do którego należeli również mieszkańcy Marek. Grodziski kościółek był wówczas filią parafii Matki Boskiej Loretańskiej na Pradze przy ul Ratuszowej. Podczas pobytu w Grodzisku ks. Dąbrowska dał się poznać jako dobry organizator pracy kościoła i jego odnowiciel. Uporządkował teren przykościelny i znajdujący się tam cmentarz, wyremontował dach i odnowił wnętrze. Tu też rozpoczęły się jego starania u władz carskich i kościelnych o budowę świątyni w Markach, które w końcu uwieńczone zostały sukcesem.
3 maja 1899 r. wmurowano pod budowę kościoła kamień węgielny, a już 10 grudnia tegoż roku odprawiona została w jego wnętrzu pierwsza uroczysta Msza Święta. Równolegle z pracami przy budowie i wykańczaniu wnętrza świątyni posuwały się prace przy budowie plebani. Uroczystego aktu konsekracji kościoła i plebani dokonano w 1904 r. Ksiądz Dąbrowski przebywając w Markach do 1909 r. stworzył podwaliny prawne i organizacyjne do powstania samodzielnej parafii (20.10.1917 r.). To on powołał do życia pierwsze organizacje i kółka działające później przy parafii, m.in. Towarzystwo Dobroczynności i Pomocy Ubogim, Koła Modlitewne, Bibliotekę Parafialną.
W latach 1910 - 1918 był proboszczem parafii w Klembowie koło Radzymina.
Powołany w 1918 r. przez kardynała Aleksandra Kakowskiego do kontynuowania rozpoczętej jeszcze przed wybuchem I wojny światowej budowy kościoła św. Jakuba w Warszawie, pracował tu do końca swoich dni. Śmiertelnie ranny w czasie nocnego bombardowania Warszawy i kościoła w dniu 24.09.1939 r. Zmarł 10.10.1939 r. Pochowany został w kaplicy przedpogrzebowej kościoła Św. Jakuba, pod posadzką.

Warto przypomnieć, że to do ks. Dąbrowskiego zgłosiła się w lipcu 1924 r. (po skończonej Mszy Św. przyszła do zakrystii parafii p.w. Św. Jakuba) Helena Kowalska późniejsza błogosławiona i święta s. Faustyna - tak to spotkanie opisuje w swoim Dzienniczku:
Na drugi dzień raniusieńko przyjechałam do miasta i weszłam do pierwszego kościoła, jaki spotkałam i zaczęłam się modlić o dalszą wolę Bożą. Msze Św. wychodziły jedna po drugiej. Podczas jednej Mszy Św. usłyszałam te słowa: Idź do tego kapłana i powiedz mu wszystko, a on ci powie co masz dalej czynić. Po skończonej Mszy Św. poszłam do zakrystii i opowiedziałam wszystko, co zaszło w duszy mojej i prosiłam o wskazówkę, gdzie wstąpić, do jakiego klasztoru. Kapłan ten zdziwił się w pierwszej chwili, ale kazał mi bardzo ufać, że Bóg zarządzi dalej. Tymczasem ja ci ę poślę [powiedział] do jednej pobożnej pani, u której się zatrzymasz dopóki nie wstąpisz do klasztoru. Kiedy się zgłosiłam do tej pani, przyjęła mnie bardzo życzliwie.
(Dzienniczek Sługi Bożej S.M. Faustyny Kowalskiej Profeski wieczystej Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. Kraków 1983. Zeszyt I, s 7, w. 12-13).



Pamiątkowa tablica ufundowana przez Ks. J. Dąbrowskiego

Tablica została ufundowana przez budowniczego świątyni i jej pierwszego zarządzającego - ks. rektora Jakuba Dąbrowskiego w 1904 roku. Cementowa tablica została usytuowana od strony północno - zachodniej kościoła. Napis sporządzony po łacinie brzmi:
ANNUS ERECTIONIS ECCLESIE MARCOVIENSIS
MDCCCXCV
ANNUS CONSECRATIONIS
MCMIV
JACOBO DĄBROWSKI. RECTORE


Dosłowne tłumaczenie:
Rok wzniesienia kościoła mareckiego 1895
Rok poświęcenia 1904
Jakub Dąbrowski. Rektor


Jak więc interpretować słowa: rok wzniesienia kościoła mareckiego 1895, skoro kilka pisanych źródeł pochodzących z tego okresu podaje, że budowa kościoła została rozpoczęta w dniu 3 maja 1899 r., a sama data nie była wybrana przypadkowo - była to przecież rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja. To prawdziwa zagadka, wyzwanie dla historyków i badaczy dziejów Kościoła.
Być może rok 1895, w którym uzyskano zgodę władz carskich na budowę kościoła w Markach jest datą początkową związaną z wszelkimi pracami, które miały doprowadzić do wzniesienia świątyni.
Tak więc najprawdopodobniej 4 lata liczone od uzyskania zgody na budowę kościoła do wmurowania kamienia węgielnego pod jego budowę w dniu 3 maja 1899 r. to czas, w trakcie którego teren został przede wszystkim podwyższony dzięki nawiezieniu ziemi prawie o metr w stosunku do naturalnego podmokłego podłoża. Teren, na którym zbudowano kościół od wieków był bowiem pokryty bagiennymi łąkami i stanowił obszar zalewowy rzeki Długiej rozlewającej się po wiosennych roztopach po okolicznych łąkach. Na mapie Marek z 1820 r. teren, na którym 79 lat później stanął kościół był „Pastwiskiem wspólnym”, na którym wypasano bydło mareckich gospodarzy...

Opracowali: Zbigniew Paciorek i Marek Kroczek




Galeria

fot. 1
fot. 2
fot. 3
fot. 4
fot. 5
fot. 6
fot. 7
fot. 8
fot. 9
zdjecie

Marek Kroczek

Współpracuje z portalem marki.net.pl od 2004 roku.
Prezes Mareckiej Akcji Katolickiej.
Radny, przewodniczący Komisji Oświaty Kultury i Sportu Rady Miasta Marki w latach 2006-2010. Pomysłodawca, realizator imprez rodzinno-rekreacyjnych, ogólnomiejskich konkursów międzyszkolnych i wielu innych przedsięwzięć. Organizator wyjazdów rodzinnych oraz pielgrzymek krajowych i międzynarodowych.

Autor hasła MARKOWE MARKI.
Z pasją pomaga innym... zapominając o sobie.
Miłośnik wszystkich zwierząt, dużych i małych.. tych co skaczą i fruwają...

akcja.marki.net.pl

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry