2 kwietnia 2008 20:38
?... wypromować Marki, jako miasto czyste, estetyczne i zadbane.... Stan czystości naszego najbliższego otoczenia w podstawowy sposób rzutuje na poczucie komfortu życia. Walory najpiękniej nawet urządzonej przestrzeni publicznej pozostaną niezauważone, jeżeli będzie ona po prostu zaśmiecona. Niniejszy serwis ma służyć uświadomieniu i podnoszeniu osobistej odpowiedzialności obywateli za sprawy ochrony środowiska, w którym wszyscy żyjemy.?
Tekst pochodzi ze strony naszego miasta. http://www.marki.pl/portal/index.php?cmd=aktualnosci&opt=pokaz&id=205
Uważam się za uświadomionego i czuję osobistą odpowiedzialność za sprawy ochrony środowiska, w którym wszyscy żyjemy. Mam natomiast poważne wątpliwości czy równie uświadomieni są ci, którzy podjęli się chronić nasze mareckie środowisko.
Korzystając z okazji, jaką był "news" primaaprilisowy Tor motocrossowy w Markach, dołożę swoje ?trzy grosze?.
To, co się dzieje na tym terenie, woła o pomstę do nieba. I nie tylko. To się prosi o prokuratora. Na obszarze około 300 na 300 metrów, powstaje dzika zwałka. I trwa w najlepsze. Nie od dziś. Nie trzeba daleko jej szukać. Zwały śmieci są widoczne z chodnika przy Piłsudskiego.
Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć.
Niniejsza galeria ma służyć uświadomieniu urzędników odpowiedzialnych za sprawy ochrony środowiska, jaki jest jego stan. Może uda się także podnieść osobistą odpowiedzialność tychże urzędników za stan środowiska, które mają chronić?
Włodzimierz Karpiński
Kacper Karliński 3 kwietnia 2008 13:15
Tak apropos ...
http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,5083153.html
Tekst fajny, ale z tym Sekretarzem to chyba pomyłka. Chyba, że o czymś nie wiem
M. Szczepanowski 3 kwietnia 2008 16:05
Sekretarzem miasta jest p. Dudzik, a p. Matusiak odpowiada m.in. za promocję miasta w tym podejrzewam, kontakt z mediami
Alicja Górska 4 kwietnia 2008 09:26
Myślę, że edukację na temat dbania o ochronę środowiska należałoby rozpoczynać już od dzieci w przedszkolach i szkołach podstawowych. Forma edukacji może być przecież różna, począwszy od informacji, pogadanek, wyświetlania filmów na ten temat, aż do "sprzątania świata". Nie chodzi o to, by to dzieci sprzątały ulice, ale jeśli maluch świadomie podniesie jeden papierek i wrzuci do kosza może zapamięta w dorosłym życiu, że nie należy śmiecić, a może nawet zwróci uwagę dorosłemu, który bezmyślnie to robi. Pole do popisu ma urzędnik z Urzędu Miasta odpowiedzialny za stan środowiska. Wystarczy wejść w kontakt z dyrektorami placówek oświatowych.
Marek Marecki 7 kwietnia 2008 00:28
Ochrona środowiska w Markach - cel szczytny, lecz wykonanie fatalne! Na osiedlu przy Mieszka I widać to doskonale. Wieczorem nie da sie otworzyć okna, smród palonych opon i innych plastików jest nie do zniesienia. Często też czuć zapach wylewanego na pole szamba. Burmistrz, który siedzi 200m dalej,w gabinecie, zapewne ma klimatyzację i nie musi otwierać okna... Drugą sprawą jest selektywna zbiórka odpadów. Ilość pojemników jest, delikatnie mówiąc, niewystarczająca. Ciągle są przepełnione.
Proponuję podłączyć domki na Rejtana do kanalizacji i sieci ciepłowniczej, tak jak bloki. No i postawić więcej koszy na plastik i szkło...
słowik 7 kwietnia 2008 15:56
apropos uwagi pana Karlińskiego - może gazeta metro wie o czym mieszkańcy dowiedzą przy następnej kadencji?
Jan Borys 9 kwietnia 2008 13:16
Jeżeli chodzi o hasło ,,Markowe Miasto" to wydaje mi się, że są to zbyt mocne słowa, bo aby miasto było Markowe, trzeba coś w nim wypromować, co jest już znane wród odbiorców, a tu tego brak. Więcej skromności drodzy samorządowcy!
Barbara Cicha 11 kwietnia 2008 10:41
Popieram Panią Alicję, gdyż też uważam, że niezmiernie ważne jest uczulenie młodego pokolenia na sprawy porządku i ochrony środowiska. Nie służy temu na pewno sterta śmieci i gruzu na terenie Szkoły Podstawowej przy ulicy Dużej, zwalona "dyskretnie" od strony lasu. O leżących wszędzie opakowaniach po chipsach i batonikach nie wspominam.
Alicja Majewska 19 kwietnia 2008 23:58
Niesamowite!! Chcecie uczulać młodszych!! Przecież on patrzą na starszych!! jak rodzice wyrzucają śmieci do lasu... to myślicie że co oni będą robić????
słowik 22 kwietnia 2008 15:33
Najpierw odniosę się do Pani Alicji Górskiej - przecież szkoła uczy dzieci czystości, organizują sprzątanie wokół szkół czy na jakiś innych terenach - osobiście widziałem. W niektórych na tablicach wywieszonych na szkolnych korytarzach biją w oczy hasła "Szanuj Zieleń", Chroń Las" i takie tam. To ja się pytam jak jeszcze można młodzież i dzieci wyedukować? Druga Pani Alicja ma rację - przykład od dorosłych. No jak oduczyć takiego mieszkańca, który idzie rano wzdłuż wału rzeki i myk torbę ze śmieciami do rzeczki. Za rękę go złapać nie mogę - bo mnie oskarży o naruszenie nietykalności cielesnej, jak zadzwonię na Policję, to i tak da susa zanim Policja się zjawi i tyle, a sam nie zostawi mi swoich danych osobowych.
A teraz się pytam tego pana Marka Mareckiego (czyżby ten sam co kiedyś po falach radiowych CB latał?), co tak narzeka jak zrozumiałem na osiedle Mieszka I- a kto jest odpowiedzialny za porządek na terenie osiedla? Z tego co mi wiadomo spółdzielnia? a jak spółdzielnia to jej członkowie też? a skoro ma na myśli Pan Marek jakieś inne tereny sąsiadujące, to czemu nie reaguje na widok szmabiarek, niech zadzwoni na Policję i zgłosi, bo to jest wykroczenie. Jak się coś pali to się dzwoni po Straż Pożarną. Ja sobie poczytałam o zakresie uprawnień burmistrzów i wie pan co, on nie ma prawa ścigać i uganiać się za podpalaczami itp. Jeśli dostanie takie zgłoszenie od mieszkańca to ma obowiązek zgłosić taki proceder na policję.
Jedyne co może, to nakazać właścicielowi nieruchomości uporządkowanie terenu zaśmieconego terenu - i podejrzewam, że też ma problem bo wiele działek jest nieogrodzonych i niezamieszkałych jeszcze i ci właściciele nie mają wpływu, że ktoś im podrzuca notorycznie śmieci.Trochę wyobraźni Panie Marku bo najłatwiej się obraża i wymaga od innych.
Marek Marecki 27 kwietnia 2008 00:29
Panie "Słowik", jak by to było takie proste to bym na to wcześniej wpadł... Straż Pożarna nie przyjeżdża gasić plastików palących się w czyimś PIECU do centralnego ogrzewania. Policja też niewiele robi ,bo niezmiernie trudno jest udowodnić komuś czym pali w piecu. A odnośnie ścieków to nie są one wylewane z szambiarek...(to by było zbyt oczywiste). W godzinach nocnych, niektórzy posiadacze szamb wypompowują nieczystości na okoliczne łączki(poprzez szlauchy ukryte w zaroślach). Wystarczy pół godziny aby zawartość szamba znalazła sie w "kałuży nie opodal krzaczka". A rano po szlauchach nie ma śladu... Ciekawy jestem czy Marki kontrolują (tak jak to jest w innych miastach) czy mieszkańcy mają zawartą umowę na wywóz ścieków czy też nie...
słowik 5 maja 2008 14:12
Zadałem sobie ten trud i według informacji z urzędu taki przegląd rowów czy rzek pod kątem tych szlauchów robią, ba nawet właścicieli wzywają to stawienia się i przedstawienia dowodów opłat za wywóz lub odbiór odpadów - w tym śmieci - a ten obowiązek spoczywa na mieszkańcach i wynika z regulaminu utrzymania porządku i czystości w gminie na łamach marki.net.pl też było o nim głośno można było poczytać. Co do tego palenia - bo nie napisał pan wprost o piecach w domach tylko ogólnie stąd mój wywód o paleniu na otwartej przestrzeni. Ale jakoś mi trudno sobie wyobrazić aby ktoś w domowym piecu palił opony? bo aby je tam wepchnąć trzeba by je pociąć na kawałki a poza tym sam będzie to wąchał bo wiatr dym z komina zawiewa w pozostałe przewody wentylacyjne, w okna itp. A ten kto opala systemem "najtaniej nie ważne czym" z pewnością nie posiada szczelnego i właściwie wentylowanego pomieszczenia na piec i taki smród przenika do pomieszczeń mieszkalnych. Po drugie takie opony lub śmieci palone w piecu - wytwarzając substancje bardzo smoliste, które niszczą go zatykając otwór spalinowy i sam komin- po jednym sezonie palenia czymś takim trzeba by było wymienić piec nie wspominając o kominie. Więc to mało prawdopodobne aby ktoś palił coś takiego w piecu - podejrzewam, że jeśli pali to na podwórku a wtedy widać i można zawiadomić policję. Pan to sobie lubi robić problemy. Jak pan widzisz, że sąsiad wylewa to złóż wniosek o jego sprawdzenie.
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa