Marcovia Marki 2:0 Start II Otwock

Mikołaj Szczepanowski Marcovia

 4 października 2008    16:30

660_0.jpg Na dzisiejszy, dobrze rozreklamowany mecz (kilkadziesiąt plakatów na mieście) przyszło dość mało kibiców, jednak wczesna pora nie przeszkodziła w zebraniu się grupie około 30 fanów (licząc sam młyn) którzy oglądali mecz Marcovii ze OKS Startem II Otwock. Jeśli chodzi o drużynę gości to 7. graczy było z pierwszego składu OKSu.
Na pierwszy strzał czekaliśmy do 15. minuty, jednak piłka poszła ponad bramką, ale już w 20. minucie Sebastian Ryński po bardzo dobrym rajdzie podał do Łukasza Zalewskiego, który strzelił przepiękną bramkę z około 10 metrów z prawego kąta. Piłka po silnym strzale odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki. W 23 minucie OKS przeprowadził groźną sytuację, jednak strzał z okolicy ?wapna? był lekki i Paweł Skrok złapał piłkę bez problemów. Na kolejną ciekawą akcję czekaliśmy do 36 minuty, kiedy to Filip Klimek z okolicy 20 metra strzelił w kierunku bramki, jednak piłka odbiła się od obrońcy OKSu, przejął ją Konrad Kowalski jednak będąc w trudnej sytuacji i strzelając z kąta z 5 metra trafił prosto w bramkarza, który był dobrze ustawiony. W ostatnich 10. minutach pierwszej połowy zaczął się doping kibiców dla Naszej Drużyny, który zapoczątkował kolega Szczepan, a prowadził później Bukiet. Kibice którzy przede wszystkim zagrzewali Marcovię do walki, ale nie obyło się również z śmiesznych przyśpiewek dotyczących kuriozalnego numeru ?2000? w formalnej nazwie naszej drużyny. Jeśli kogoś interesuje dlaczego m.in. śmieliśmy się z tego, zapraszam tutaj : LINK .
Końcówka pierwszej połowy była bardzo ciekawa, choć po ospałej grze piłkarzy we wcześniejszym kwadransie nic się na to nie zanosiło. Najpierw strzał na bramkę OKSu oddał Filip Klimek, jednak tuż obok bramki. Jednak później w 45 minucie nie pomylił się niezawodny dzisiaj Łukasz Zalewski, który z 7 metrów z tego samego kąta strzelił drugą bramkę. Gdy wydawało się, że spokojnie dowieziemy ten wynik do przerwy, ataki zaczął Start. Pierwszy już w doliczonym czasie po dośrodkowaniu z najbliższej odległości oddał z głowy napastnik OKSu jednak rewelacyjną interwencją popisuje się Skrok, który okazał się bardzo dobrym zastępcą Darka Rosińskiego. Chwilę później znowu dośrodkowanie, znowu główka z bliskiej odległości i znowu piękna parada Pawła.
Początek drugiej połowy to sytuacje strzeleckie dla Startu, najgroźniejsza z nich miała miejsce w 52 minucie, kiedy to po dośrodkowaniu OKSu jeden z graczy drużyny przeciwnika dostaje piłkę na 5. metr i jest sam na sam ze Skrokiem, który bardzo dobrze ustawiony znowu ratuje naszą drużynę. Potem Start swoją przewagę tracił. W 57 minucie Zalewski znowu w sytuacji strzeleckiej, jednak naciskany na 10. metrze przez przeciwnika oddaje strzał w środek bramki, który bez problemu łapie bramkarz Startu. 68 minuta to groźna okazja dla przeciwnika, zawodnik OKSu najpierw strzela, po czym piłka uderza w słupek, a potem po dobitce innego zawodnika futbolówka przelatuje nieznacznie nad bramką. Ważny moment meczu miał miejsce w 75. minucie, kiedy to napastnik gości wychodzi sam na sam ze Skrokiem, mija go i mając pustą bramkę chwilę się waha, co wykorzystuje wracający Jacek Pryjomski i oddala niebezpieczeństwo od naszej bramki. Nota bene Jacek grą w dzisiejszym meczu pokazał, że dużo bliżej mu do pierwszej drużyny niż do drugiej. Ostatnią rzeczą wartą do odnotowania, która wydarzyła się na murawie w dzisiejszym meczu, jest ostatnia akcja w 46 minucie, kiedy to Skrok niepewnie łapiąc piłkę wypuszcza ją sobie, jednak za chwilę łapię, ale napastnik OKSu nie odstawia nogi i fauluje Pawła, za co dostaje czerwoną kartkę i schodzi z boiska. Po meczu Piłkarze i Trener podchodzą do kibiców i dziękują za doping, a my dziękujemy za emocje związane z meczem. Cieszymy się z kolejnych 3. punktów i powrotu dopingu na Wspólną 12.

Ikarus

20' (1:0) - Zalewski
46' (2:0)- Zalewski

Skład : Skrok - Nowaczyński (Ciszewski), Greloch, Trzaskoma, Niegowski - Kowalski K., Kowalski M. , Zalewski, Pryjomski - Klimek (Smith), Ryński (77' Piórczyński).

Trener : Jarosław Wojciechowski.


Relacja "kibicowska" + fotki i filmiki z meczu dostępne na STRONIE KIBICÓW MARCOVII : www.marcovia.yoyo.pl

Galeria

zdjecie

Mikołaj Szczepanowski

Mikołaj Szczepanowski - współpracuje z portalem od 2006 roku

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry