MLF wystartowała! 1.kolejka za nami!

Mikołaj Szczepanowski MareckaLigaFutsalu

 19 lutego 2012    13:23

logo_mlf2012W sobotę 18 lutego, kilka minut po godzinie 18. zainaugurowaliśmy II sezon mareckich rozgrywek halowych. Imprezę otworzył Janusz Werczyński, burmistrz Marek.


W imieniu organizatorów chciałbym podziękować osobom, bez których te rozgrywki nie odbyłby się. Przede wszystkim pani dyrektor ZS nr 2, Elżbiecie Piszcz, która ze zrozumieniem potraktowała naszą prośbę o udostępnienie hali. Panu Januszowi Werczyńskiemu, który angażuje się w amatorskie rozgrywki już od pierwszego TPM CUP-u. Panu Adamowi Kopczyńskiemu, przewodniczącemu Wspólnoty Samorządowej, organizacji która również pomaga nam od pierwszych Mistrzostw. Pani Marii Krzyżanowskiej, prezes Towarzystwa Przyjaciół Marek. Już po raz trzeci na zawodach organizowanych przez nas gramy sprzętem marki ZINA, chciałbym podziękować za pomoc panu Jackowi Ochmanowi oraz panu Krzysztofowi Ratajczykowi !

Chciałbym też podziękować osobom, które pomogły w dniu meczu - przede wszystkim Marcinowi Boczoniowi, Zbyszkowi Jaskowi, Dariuszowi Rosińskiemu oraz Pawłowi Jaczewskiemu, ! Dzięki Marcinowi Brzezińskiemu mogliśmy też robić foty:)

Impreza odbywa się dzięki dofinansowaniu przez Urząd Miasta.
******************

Titans 5:10 In Plus

Zapowiadany hit kolejki spełnił oczekiwania. Już w pierwszej minucie Sebastian Tatuń otworzył wynik, a dwie minuty później przy odrobinie szczęścia (źle złapał piłkę Masiak, bramkarz Titansów) gola zdobył Ryński. Składniej w ofensywie grali piłkarze In Plusu jednak Titansi umiejętnie się odgryzali. Na mniejszej hali mogliśmy podziwiać więcej ciekawych strzałów zza pola karnego. Pierwsza połowa skończyła się sprawiedliwym 3:3. Niedosyt mogli czuć zawodnicy Titansów - piłka po strzele Myrchy obiła dwa słupki, ale bramkarzowi w końcu udało się ją złapać. W drugiej - mimo, że nie było widać różnicy w grze zespołów w porównaniu z pierwszą połową to In Plusowi wszystko wychodziło. W kilka minut In Plus obejmuje i podwyższa prowadzenia aż do 10:3. Niesamowita dyspozycja Ryńskiego, który zdobywa aż 7 bramek! Titansi mając dobre, ciekawe okazje nie wykańczają ich, dopiero w końcówce strzelając 2 gole. Przy drugim ładnym uderzeniem popisał się Lubowicki.

inplus_titans (new)

Gole:
Titans:
S. Tatuń 1' 43'
Paszkiewicz 22' 17'
Lubowicki 45'

In Plus
Ryński 3' 8' 24' 27' 37' 40' 42'
Sarnacki 20'
Gall 26'
Łysiak 28'

Zawodnik meczu: Sebastian Ryński

Niesamowity instynkt strzelecki. Król strzelców poprzedniego sezonu znów celuje w tytuł!

*

Lisek 13:5 Fomar

Po początkowym badaniu się, pierwsi gola zdobyli piłkarze Liska za sprawą Grzegorza Wojdy. Chwilę później podwyższył Nilipiński. W 12' minucie nastąpiła być może kluczowa sytuacja w meczu - rzutu karnego nie wykorzystał Przemysław Styczyński. Przy 2:1 byłby jeszcze kontakt pomiędzy drużynami, a tak kilka akcji później Spadarzewski strzela swoją pierwszą bramkę sobotniego wieczora i jest 3:0. Nie zdążył się nacieszyć trafieniem i chwilę po wznowieniu znów mógł podnieść ręce w górę - 4:0. Fomar walczył, do przerwy odpowiedział w sumie 3 trafieniami, jednak do przerwy nie spał też Lisek. Po 25 minutach 6:3.
Druga połowa to dzielna walka Fomaru, ale bez powodzenia. Strzelając dwa gole przypomniał o sobie Stromecki, jeden z najlepszych zawodników ligi poprzedniego sezonu. Grochowski - w 2011 roku grający w Niespodziance udowodnił, że był dobrych ruchem transferowym Grzegorza Wojdy i również dołożył dwa trafienia. Do tego kolejne trzy gole Spadarzewskiego i tylko dwa trafienia Fomaru i ostateczny wynik to 13:5 dla Liska.

fomar_lisek (new)


Gole:
Lisek
Wojda 8'
Nilipiński 10'
Spadarzewski 14' 15' 17' 28' 49' 50'
Bogoński 22'
Stromecki 26' 50'
Grochowski 31' 36'
Fomar
Styczyński R. 15'
Styczyński P. 34'
Bogdanowicz 23'
Ratke 23' 39'

Zawodnik meczu: Sebastian Spadarzewski
Sześć goli, sporo dobrej gry, rzadko się zdarza, żeby ktoś w Lisku był bardziej widoczny niż Adam Stromecki.

*

Niespodzianka 19:2 TB

Mecz ten został okrzyknięty jako starcie "Dawida z Goliatem". Osłabiony i mocno przemeblowany TB musiał stawić czoło wzmocnionej, a co za tym idzie jeszcze mocniejszej niż rok temu Niespodziance. Początek spotkania był nieco nerwowy w wykonaniu obydwu drużyn. TB wyszedł z nastawieniem, aby nie stracić szybko bramki, natomiast Niespodzianka starała się grać zachowawczo pokazując, że nie lekceważy rywala. Po wzajemnym wybadaniu się przez obie ekipy sygnał do ataku dał Darek Szymanowicz, zdobywca pierwszej bramki. Chwilę później pięknym strzałem popisał się Piotr Jaros i było już 2:0 dla faworyta. Od tego momentu mecz można określić jako pojedynek Niespodzianki z bramkarzem TB, Pawłem Skrokiem. Golkiper ten dwoił się i troił, przeplatając wyciąganie piłki z siatki z niesamowitymi interwencjami. Gdyby nie on wynik meczu mógłby być dwukrotnie wyższy. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 19:2 dla Niespodzianki. W drużynie Marcina Boczonia ciężko znaleźć jakikolwiek słabszy punkt. Jest to tak wyrównany i zgrany team, że trudno wskazać po tym meczu najjaśniejszy punkt. Ale to właśnie od lat jest atutem Niespodzianki- silny i wyrównany skład.Oglądając ten mecz aż trudno uwierzyć, że nie był to wcale jej najsilniejszy skład. Zabrakło bowiem Krzysztofa Ratajczyka, Sławomira Kozłowskiego, kontuzjowanego Mariusza Ciszewskiego oraz najlepszego ich zawodnika w poprzedniej edycji, czyli Wiesława Umiastowskiego. Natomiast TB pomimo wysokiej porażki nie załamywało się ani przez moment. Wielu ludziom odechciałoby się grać już po 10 minutach, ale nie im. Pokazali tym samym charakter i udowodnili, że można przegrać z honorem. Po prostu tego dnia nie było mocnych na Niespodziankę. Drużyna Mikołaja Szczepanowskiego na pewno jednak jest w stanie nawiązać walkę z pozostałymi ekipami i na pewno broni nie złożą.

niespodzianka_tb (new)

Gole
Niespodzianka
Szymanowicz 4' 13' 40'
P. Jaros 6' 29' 37'
Zalewski 7' 46'
D. Jaros 8' 26' 42'
Ruciński 19' 28' 34'
Trzaskoma 20' 35'
Nowaczyński 30'
K. Kozłowski 48' 49'
TB
32' Jaczewski
44' Deptuła

Zawodnik meczu: Paweł Skrok (TB)
Pomimo wpuszczenia 19 bramek był to zdecydowanie zarówno najlepszy zawodnik tego meczu jak i najlepszy bramkarz tej kolejki. Paweł popisał się niezliczonymi, fantastycznymi interwencjami. W niektórych sytuacjach wszyscy łapali się za głowy i zastanawiali jakim cudem on to obronił. Sami zawodnicy Niespodzianki zgodnie stwierdzili, że w pełni zasługuje on na tytuł zawodnika meczu i bramkarza 1. kolejki MLF.

mb,msz

strzelcy_1kolejka

5kolejki1

1kolejka

terminarz

Ankieta dot. 2. kolejki:

Galeria

fot. 1
fot. 2
fot. 3
fot. 4
fot. 5
fot. 6
fot. 7
fot. 8
zdjecie

Mikołaj Szczepanowski

Mikołaj Szczepanowski - współpracuje z portalem od 2006 roku

Komentarze:

Zastrzeżenie

Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa

skocz do góry