15 lutego 2017 14:58
Podczas ostatniej nadzwyczajnej sesji Rady #PowiatWołomiński, gdzie podejmowane było stanowisko rady powiatu krytycznie odnoszące się do obecnie proponowanego projektu ustawy o ustroju m. st. Warszawy - włączające m. in. Miasto Marki w granice Miasto Stołeczne Warszawa ? doszło do niecodziennych sytuacji. Sympatycy Prawa i Sprawiedliwości manifestowali swoje poparcie dla włączenia Marek w granice Warszawy - włączenia zgodnie z projektem ustawy wniesionym do Sejmu RP. Rozumiem, że starsza Pani z tablicą ?Marki za aglomeracją? jest głosem wszystkich Mieszkańców Marek!? Zaznaczam, że nic nie mam do starszej Pani ? zapewne miła kobieta.
Przypomnijmy tylko, że głównymi zarzutami wobec wspomnianej ustawy są: brak jakichkolwiek konsultacji społecznych oraz wiele niejasności w samej treści projektu ustawy. Podjęte przez radę stanowisko nie było ZA lub PRZECIW idei metropolii, a za tym, że ustawa ta powinna zostać poddana szerokim konsultacjom z Mieszkańcami i władzami poszczególnych gmin. Z ustawy powinny zostać skreślone zapisy, które niejasno określają kompetencje nowo powstałych jednostek samorządu terytorialnego, itd. Poniższej zamieszczam treść stanowiska, z którego jasno wynika, jakimi przesłankami kierowali się radni głosujący przeciw proponowanym p[rzez rządzących rozwiązaniom. Referendum jest jedyną zasadną formą wypowiedzi każdego z Mieszkańców, dlatego wskazanym by było, aby w odpowiednim czasie również w Markach skorzystano z tego narzędzia.
Rada Powiatu Wołomińskiego głosami 13 ZA, 9 PRZECIW ? przyjęła Stanowisko!
Oddany lokalnym sprawom, samorządowiec, radny powiatu wołomińskiego, społecznik.
Zdzisław Domolewski 20 lutego 2017 17:44
Ze zdumieniem powyższy artykuł. Zdumiało mnie ironiczne lekceważenie Pani, którą - zapewne z nieukrywaną radością, z powodu Jej wieku - uwiecznił Pan na zdjęciu. Że starsza, to znaczy - nie ma prawa wyrażać swej opinii; że starsza to śmieszna z powodu, że w ogóle próbuje zabrać głos? Mnie uczono i życie to potwierdziło, że człowiek starszy znaczy - mniej sprawny fizycznie, ale jednak mądrzejszy, bardziej doświadczony, i że głosu starszych ludzi należy w pierwszej kolejności wysłuchać, a na zakończenie dyskusji też zwrócić się do nich z pytaniem, co sądzą. Nie wydaje mi się by pokazana na zdjęciu Pani przyszła, bo jej nie zależy, czy ma z tego jakąś korzyść; przyszła by wyrazić swe zdanie, i nie ma w tym nic śmiesznego, i nie powinien ktoś młodszy konfidencjonalnie zaznaczać, że nie ma nic do Niej, bo - to już naprawdę szczyt niegrzeczności - "zapewne miła kobieta". A cóż tu ma do rzeczy, miła czy niemiła? Kupić kwiaty, odnaleźć Panią i przeprosić - tak Panu podpowiem, i nie chodzi tu o załatwienie prostej ludzkiej sprawy: tylko zasadę: popełniło się niegrzeczność, co każdemu się zdarza - popełniło się, idzie się i przeprasza. To trudne, ale dobrze się tego nauczyć.
Piszę to "nie mając nic do Pana", bo zapewne miły z Pana mężczyzna, ale dlatego, żebyśmy na każdym kroku, w każdym miejscu zaczęli odbudowywać pozrywane niemal do końca przez medialnych manipulatorów i polityków więzy międzyludzkie, a to oznacza powrót do wzajemnego szacunku i dostrzegania we współobywatelu - także tego o innych poglądach - człowieka godnego szacunku.
Na koniec przypomnę, że niedawno przez ileś czasu grupa innych obywateli, zapewne miłych Pań i Panów, tkwiła w jednym z centralnych miejsc Kraju z kartkami, na których wypisali nieco absurdalne, metaforyczno - poetyckie hasło i traktowano ich całkiem poważnie, ba - ich hasłem i postawą zainteresowały się światowe, czy przynajmniej europejskie media, a Pan - próbuję się domyślić - nie dostrzegał w tym nic godnego ironii? Zgadłem?
Opinie publikowane na łamach Portalu Społeczności Marek są prywatnymi opiniami piszących — redakcja Portalu nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Osoby publikujące w artykułach lub zamieszczające w komentarzach wypowiedzi naruszające prawo mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
ACTIVENET - strony www, sklepy internetowe - Marki, Warszawa